Branża bezpieczeństwa IT wpadła na „świetny” pomysł rozwiązania problemu ciągle rosnącej ilości zagrożeń: wrzucić jak największą ilość sygnatur zagrożeń do rozwiązań zabezpieczających np. antywirusów. Sprawdź czy twoje obecne oprogramowanie antywirusowe zabezpieczające końcówki i serwery przypadkiem nie powoduje większej ilości problemów niż rozwiązuje. Z dnia na dzień trzeba stawiać wyzwanie coraz liczniejszej i coraz groźniejszej fali zagrożeń.

Czy przypadkiem model ochrony opartej o sygnatury nie zbliża się do granic wytrzymałości?

1. Czy długi czas skanowania, masywne pliki do pobrania i niska wydajność nie spowalnia pracy użytkowników końcowych?
2. Czy ciągłe aktualizacje i poprawki oprogramowania nie rozpraszają pracowników od codziennej pracy?
3. Czy oprogramowanie antywirusowe nie pożera zbyt wielu zasobów w komputerach użytkowników?
4. Czy obawiasz się, że w przypadku gdy urządzenie mobile opuszcza firmową sieć nie masz nad nim wystarczającej kontroli i ochrony?

Rozwiązaniem tych problemów może być zupełnie nowe podejście do ochrony antywirusowej zastosowane przez rozwiązania Webroot.

Widząc, że tradycyjne oprogramowanie antywirusowe staje się zbyt duże i zbyt mocno obciąża urządzenia końcowe, sieć i pracowników, Webroot postanowił stworzyć zupełnie nowy model ochrony antywirusowej.

Twórcy antywirusa Webroot zbudowali nowy typ oprogramowania zabezpieczającego, który całkowicie eliminuje wszystko to, co do tej pory najbardziej przeszkadzało.

Rezultatem tych prac jest Webroot SecureAnywhere Business – Endpoint Protection, najszybszy, najmniej uciążliwy i najbardziej skuteczny antywirus dla firm.